lipca 26, 2013

Jak zorganizować piknik literacki?

Dobra pogoda, humory oraz literackie zainteresowania to solidna podstawa do tego, by zorganizować piknik literacki. Grupa Neon jest tego najlepszym przykładem - 29 czerwca 2013 z jej inicjatywy odbył się takowy na Wyspie Młyńskiej w centrum Bydgoszczy. Ludzie byli zadowoleni. Jak to się udało?


- Zebrano ludzi

Potrzebne są osoby, które zajmą się sprawami czysto organizacyjnymi, jak i tacy, którzy będą chcieli podzielić się swoją twórczościa. No i oczywiście publiczność, ale tę w większości powinno przyciągnąć już to, co się na pikniku będzie dziać

- Zrobiono burzę mózgów

Gdy już znajdzie się grupa chcąca zorganizować piknik, zawsze warto znaleźć też czas na zrobienie burzy mózgów. Tak rodzą się często najlepsze pomysły.

- Rozdzielono zadania

Konieczne jest rozdzielenie zadań, bo trochę pracy przy pikniku jest. Ktoś powinien spotkanie prowadzić, ktoś przynieść ciasto, koce, picie, ktoś zadbać o przygotowanie materiałów prasowych oraz ich rozpowszechnienie, ktoś dobrze, gdyby imprezę upamiętniał w postaci zdjęć lub wideo, ktoś inny może rozdawać ulotki informujące o pikniku, ktoś inny je projektować, a ktoś inny drukować. Niby oczywiste, ale bardzo istotne, aby dzielić się zadaniami oraz, aby każdy wiedział, co ma robić.

- Zadbano o interdyscyplinarność imprezy

W dzisiejszych czasach warto łączyć ze sobą różne rodzaje sztuk. Tak jest dużo ciekawiej (też dla mediów). Na pikniku Neona była to wystawa prac graficznych, lecz może to być cokolwiek innego. Ważne, by urozmaicało spotkanie.



- Wybrano dobre miejsce

Nam zależało na tym, by do imprezy dołączyły też osoby przypadkowe, nie tylko Ci, którzy postanowią być od początku. Dlatego wybraliśmy Wyspę Młyńską, w centrum miasta, która przy dobrej pogodzie jest tłumnie odwiedzana. Godzinę przed piknikiem rozdawaliśmy na niej ulotki o tym, co za chwilę będzie się dziać, dzięki czemu jeszcze chętniej ktoś się przysiadał. W zależności od tego, jakie ma się cele, można wybrać inne miejsce - byle dobre. ;)

- Nagłośniono imprezę

Bez tego ani rusz. Należy zadbać o obecność choćby w takim medium, jakim jest Internet. Szczególnie, jeśli tak jak nam, zależy Wam na obecności osób młodych duchem. Dobrze mieć plakat i parę innych zdjęć związanych z wydarzeniem, opis zwięzły i krótki,  który podeślecie prasie. Jeśli znacie innych literatów, zaproście ich, najlepiej osobiście i trochę wcześniej.

- Uprzedziło miasto o jej organizacji

Jeśli też wybraliście miejsce w centrum miasta, np. parku i też zajmujecie i aranżujecie jakoś tę przestrzeń, tydzień przed imprezą poinformujcie odpowiednie władze. Neon też informował, głównie ze względu na to, że robiliśmy wystawę i szkoda by było, by się okazało, że komuś się to nie podoba.

- Zamówiło się pogodę, ale miało się plan B

Róbcie tak, by pogoda dopisała. Piknik, taki prawdziwy, pod chmurką nie uda się raczej w złą, a szczególnie deszczową pogodę. Nie ma jednak, że boli. Skoro imprezę nagłośnicie, musicie zadbać o plan B. My w razie niepogody chcieliśmy przenieść się do Muszli Koncertowej, która chroni przed deszczem, ale dalej daje dostę do świeżego powietrza.

- Przybyło się wcześniej

Zawsze jest coś, co się okazuje trochę trudniejsze, zawsze ktoś się spóźni, zapomni, nie zrobi. Dlatego bądźcie wcześniej, nawet dużo wcześniej. Nasz piknik zaczynał się o 16:00, a pierwsze osoby pojawiły się już o 14:00. Nam czas potrzebny był na powieszenie obrazów, wy możecie potrzebować go mniej, albo dużo więcej.

- Przyniosło się picie i słodkości

Skoro to piknik, zapewnić dobrze chociaż jakiś skromny poczęstunek. Można kupić jakieś ciastka, albo upiec coś swojego. Do tego plastikowe talerzyki i kubki i można już piknikować. Mała rzecz, a jak cieszy!

- Załatwiło megafon

Nie jest to oczywiście konieczne, ale nam pomogło. Ludzie najchętniej dosiadali się do nas i interesowali tym, co robimy, gdy zaczęliśmy mówić przez megafon. Poza tym, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś siedzący na skraju koca nie usłyszy osoby zestresowanej i mówiącej pod nosem swój wiersz. Zdaje się, że megafon to był strzał w dziesiątkę. Jeśli charakter Waszego pikniku na to pozwala, jak najbardziej polecamy.



- Dbało się o luźną atmosferę

Bo przecież nie ma być sztywno, ma być sympatycznie i na luzie. Zaplanujcie to tak, by każdy mógł przeczytać coś swojego, nie ograniczajcie się do zaprosonych lteratów. Może ktoś z widowni pisze? A może ma uwagi? Rozmawiajcie, czytajcie, jedzcie, pijcie i dobrze się bawcie!


Warto zastanowić się też nad puszczaniem muzyki, choćby w tle. Na naszym pikniku jej zabrakło, a mogłaby jeszcze bardziej uatrakcyjnić spotkanie. W tej roli dobrze by się sprawdził boom-box na baterie.

To tyle, tak ogólnie. :) To jak, organizujecie piknik literacki?

Zdjęcia z Pikniku literackiego

0 komentarze:

Prześlij komentarz