
- "Króla Edypa" poznałem dopiero wtedy, kiedy go przetłumaczyłem. To jest dramat czysto metafizyczny o tym, że największym szczęściem każdego człowieka jest posiadanie potomstwa. A dla potomka jest to nieszczęście, choćby rodzice dokładali wszelkich starań, by było mu dobrze w życiu. - mówił na spotkaniu autorskim w Bydgoszczy autor przetłumaczonej na dwadzieścia języków powieści "Madame".
- Każdy z nas jest Edypem, ponieważ nikt nie...