Niezwykle miłe spotkanie autorskie, poprowadzone w luźnej konwencji odbyło się wczoraj (23.03.2012) w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Bydgoszczy.
Kto nie był, niech żałuje. Warto było przyjść choćby dla poprawy swojego humoru, naładowania się pozytywną energią, zażycia dziennej, jak nie tygodnioweja dawki śmiechu. - Jestem człowiekiem szczęśliwym - już na samym początku rzekł pan Artur Andrus. I jak się na takie słowa nie uśmiechnąć?
Spotkanie przyciągnęło tłumy bydgoszczan. Nie jedna osoba zapewne w myślach przeklinała, że spotkanie jednak nie odbyło się na dziedzińcu, bo i tak kilkanaście osób obserwowało je stamtąd, zaglądając przez okna. Ci natomiast, którzy siedzieli w drugiej sali, doprawdy siedzieli i nawet słyszeć mogli głos pana Artura, lecz niezwykle trudno było im go zobaczyć.
Podczas bydgoskiego spotkania A. Andrus promował książkę „Każdy szczyt ma swój Czubaszek” (Prószyński i Ska, listopad 2011), będącą zapisem wywiadu, jaki przeprowadził z Marią Czubaszek.
:) Aż się uśmiechnęłam na widok tego wczorajszego wspomnienia :)
OdpowiedzUsuń