8 czerwca w ramach interdyscyplinarnej imprezy o nazwie SLAM JAM odbył się w Bydgoszczy slam poetycki. Grupa Neon przypatrywała się zmaganiom najodważniejszych poetów, a nawet sama w małym stopniu przyłączyła się czynnie do zabawy.
Cóż to takie slam potycki?
Slam poetycki narodził się w Chicago, z inicjatywy
Marka Smitha, który chciał z poezją wyjść do ludzi, aby nie była
ona tylko przeznaczona dla hermetycznego kręgu interesantów czy
literatów. Pomysł szybko rozprzestrzenił się, motywując ludzi do
uzewnętrznienia tego, co piszą w domach i starannie kolekcjonują w
szufladach. Podstawą slamu poetyckiego jest napisanie swojego utworu
i jak najlepsze przedstawienie go zgromadzonej publiczności.
Jak wyglądał slam w Bydgoszczy?
Podczas SLAM JAM slam poetycki wyglądał w ten sposób, że każdy z uczestników musiał na początku zaprezentować utwór, w którym zawrze trzy słowa zaproponowane przez trzy losowo wybrane osoby z publiczności. Na napisanie wiersza mieli 3 minuty, po czym na scenie recytowali ów twór. Następnie publiczność, podnoszcząc niebieską (na tak) lub różową (na nie) kartkę wyrażała swoją opinie na temat wiersza. Głosy były liczone. Slamerzy z najlepszym wynikiem przechodzili dalej. W ten sposób mieliśmy 4 półfinalistów.
W półfinale znalazło się 4 slamerów. Po dobraniu w pary, pojedynkowali się oni ze sobą, układając tym razem wiersz na te same 3 słowa, które podrzuciła publika. Wygrani w tych pojedynkach walczyli na tych samych zasadach w finale.
Było naprawdę wesoło, a wśród uczestników slamu znalazł się nawet jeden Neonek - Filip Chrząszczak. Słowa bywały niezwykle trudne do wypowiedzenia, a co tu mówić o zapamiętaniu. Wygrał Roman Senski. Doceniony więc został najstarszy slamer, choć średnia wieku publiki była zdecydowanie dużo mniejsza. :)
Slam poetycki to świetny sposób na odkurzenie poetyckiej twórczości. :) Polecamy!
Warsztaty, graffiti i koncert
Kilkoro członków wzięło też udział w warsztatach poetyckich z Dominikiem Rokoszem - mistrzem Polski w slamie poetyckim, pomysłodawcą akcji "Wiersz na zamówienie". W czasie ich trwania było trzeba się zmierzyć z zadaniem, na jakie czeka i uczestników slamów. Z 3 słów, często ograniczonych też tematyką próbowano tworzyć wiersze a nawet śpiewać piosenki. Na koniec odbył się minislam potycki.
Kilkoro członków wzięło też udział w warsztatach poetyckich z Dominikiem Rokoszem - mistrzem Polski w slamie poetyckim, pomysłodawcą akcji "Wiersz na zamówienie". W czasie ich trwania było trzeba się zmierzyć z zadaniem, na jakie czeka i uczestników slamów. Z 3 słów, często ograniczonych też tematyką próbowano tworzyć wiersze a nawet śpiewać piosenki. Na koniec odbył się minislam potycki.
SLAM JAM w Bydgoszczy łączył w sobie nie tylko poezję. Znalazło się miejsce również na street art, dokładniej na ścianie budynku Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej. Na koniec na widownie czekał występ
muzyczno-literacki BISZA i Dj'a Paulo ze specjalnym programem, Zgasa
(dwukrotny mistrz Polski w beatboxie) oraz Yakiego.
Gratulujemy imprezy i czekamy na jej kolejną odsłonę!!!
0 komentarze:
Prześlij komentarz