A więc tych, którzy wpisują w wyszukiwarkę internetową "miesięcznik neon luty" i mają na myśli nasze literackie poczynania, chcielibyśmy poinformować, że teksty już zebrane, grafiki wykonane i teraz tylko wszystko składamy w jedną całość.
Grafika z nadchodzącego lutowego "Neona". Autor: Andrzej Bandoch |
Numer będzie dobry. Naprawdę wydaje się, że będzie dobry. Lekko sentymentalny, lekko eksperymentalny i trochę bogatszy w różnorodne treści. Sporo poezji, trochę prozy a do tego nowy dział „Język polska nie być trudne”.
Poza tym pojawiła się kolejna recenzja Tomasza Dziamałka na naszym drugim blogu - recenzenckim. Tym razem Tomasz opiniuję książką R. A. Ziemkiewicza „Michnikowszczyzna. Zapis choroby. Zapraszamy na stronę: http://najlepszeksiazki-neon.blogspot.com/
Prawie gotowy jest też materiał wideo z naszej akcji na mieście, który realizuje słowa Marty: "planujemy powoli wyjść do ludzi. Chcemy pokazać bydgoszczanom, że literatura nie boli. Oni pewnie o tym wiedzą, ale rzadko na ten temat rozmawiają, a nam wydaje się, że rozmawiać zawsze warto!"
Dużo się teraz u nas dzieje. Wiele planów, zmian dużych i małych, które zdecydują o tym, czy i w jaki sposób będziemy dalej funkcjonować. O tym, jak się to wszystko potoczy, będziemy dawać Wam znać. Dla Was, czytelników, tu jesteśmy. No i dla siebie - zwyczajnie lubimy tę robotę. :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz